FORUM PTT -  Strona Główna
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Prowadzenie pociagow - prosba o porady
Autor Wiadomość
Alana 
znawca


Pomogła: 129 razy
Dołączyła: 16 Lut 2008
Posty: 2201
Skąd: Truj-miasto
Wysłany: 06-03-2013, 14:26   Prowadzenie pociagow - prosba o porady

Jest tu na forum kilku zawodowych maszynistow i wlasnie ich prosila bym o pomoc i porady.

Zagadnienia z ktorymi sie zetknelam i ktore w zabawie sprawiaja mi problem to przede wszystkim hamowanie pociagu.
Jak jade osobowka to najczesciej w polowie peronu niemal sie zatrzymuje i pozniej musze dociagnac do W4. Jezeli probuje przy tym trzymac sie rozkladu to mam od 1 do 3 minut plecow na kazdym przystanku.
Towarowy - tutaj problemow jest mniej poniewaz rozklady nie sa tak napiete i jezeli na postoj na glowny dodatkowy zjade minute lub 2 pozniej to nic sie nie stanie. Ale zauwazylam prowadzac pociag po Holopolu ze sklad lubi mi uciekac tzn rozpedzac sie do predkosci wiekszej niz dopuszczalna na danym odcinku i to czasem dosc mocno. Z drugiej strony - jak przytrzymam sklad na hamulcu to potrafi mi stanac na szlaku a z opisu systemu hamulcowego wiem ze jezeli tai sklad odhamuje to pozniej moge niemiec hamulcow [wyczerpanie ukladu].

Wiadomo - brak wyczucia i brak karty znajomosci szlaku ale np nie mam takich problemow na mapkach wbudowanych - tych przedstawiajacych koleje amerykanskie. Tamtejsze lokomotywy maja dobrze dzialajacy hamulec elektrodynamiczny i bardzo sie to sprawdza. Mialam tez spore ulatwienie - stronke amerykanskiego maszynisty gdzie oprocz opisu jego przygod w pracy byly opisane systemy hamulcowe tamtejszej kolei.

W zwiazku z tym pytanie i prosba do kolegow maszynistow o porady jak sie tego uczyc na naszym taborze? Wiadomo ze Trainz to nie Maszyna i wiele spraw jest uproszczonych ale skoro zaczelam jezdzic to chcialabym nauczyc sie jezdzic jak najbardziej profesjonalnie.
_________________
MEOW!
Ostatnio zmieniony przez Alana 06-03-2013, 14:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Lutek 
znawca
PL-PLKW



Pomógł: 118 razy
Wiek: 33
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 2672
Skąd: Poznań/Nakło nad Not
Wysłany: 06-03-2013, 14:34   

Problem z hamulcami w Trainz jest nam znany wszystkim. Generalnie świetnym ułatwieniem jest jazda taborem właśnie w MaSzynie ( na symulatorze można się wiele nauczyć ), ale nie o tym mowa.

Doskonale wiemy że lokomotywa A będzie hamować jak w realu, a służba na lokomotywie B, po rozpoczęciu hamowania zakończy się nagłym zatrzymaniem... Tak ma bodajże SA132 czy SM42 od Sir_M`y.

Kolejnym problemem w Trainz mogą być źle usytuowane wskaźniki. Na jednej mapie W14 będzie ustawiony wg przepisów, które uwzględniają parametry linii, na innej mapie wskaźnik będzie postawiony gdzie popadnie.

Po prostu odpowiednie hamowanie to kwestia wyczucia. Zależy jaki tabor, jakie brutto i jaka mapa. W przypadku realnego prowadzenia pociągu na przykładzie SZT często hamuje się wcześniej, przed wskaźnikiem W14 ze względu na słabe hamulce i możliwość poślizgu.
_________________
www.bazawagonow.pl
Ostatnio zmieniony przez Lutek 06-03-2013, 14:36, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
 
Pawel_15 
znawca
Mann Bonk



Pomógł: 68 razy
Wiek: 34
Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 2114
Skąd: Espenkrug/Bonk
Wysłany: 06-03-2013, 14:50   

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem... Jeżeli chodzi o W4 to wskazuje on miejsce gdzie można się zatrzymać najdalej (jak ma się fajny skład z lat 90) a nie że trzeba się przy nim zawsze zatrzymywać. Nie wiem czy się coś w tej kwestii zmieniło w przepisach, ale jeszcze kilka lat temu było to na 100% - należy zatrzymywać skład w miejscu optymalnym i najdogodniejszym dla pasażerów, tak żeby nie musieli urządzać afrykańskiego maratonu z 50kg bagażu przez peron. W4 wskazuje punkt gdzie można długi skład zatrzymać najdalej, ale wiem z obserwacji że czasem bywał przerżniety o lokomotywę albo o lok + jeden wagon...
 
 
Lutek 
znawca
PL-PLKW



Pomógł: 118 razy
Wiek: 33
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 2672
Skąd: Poznań/Nakło nad Not
Wysłany: 06-03-2013, 14:53   

Cytat:
Jak jade osobowka to najczesciej w polowie peronu niemal sie zatrzymuje i pozniej musze dociagnac do W4. Jezeli probuje przy tym trzymac sie rozkladu to mam od 1 do 3 minut plecow na kazdym przystanku.


W kwestii przepisów to już robisz manewry.

Co do W4, nie masz obowiązku podjechania składem pod sam wskaźnik, robisz to w taki sposób, aby wsiadanie dla podróżnych było jak najbardziej wygodne. Wiadomo jak masz SA106 i peron kilkuset metrowy to nie jedziesz pod sam W4. Co innego jeżeli masz W32.
_________________
www.bazawagonow.pl
 
 
 
Alana 
znawca


Pomogła: 129 razy
Dołączyła: 16 Lut 2008
Posty: 2201
Skąd: Truj-miasto
Wysłany: 06-03-2013, 14:54   

Pawel - sluszna uwaga ale i tak pozostaje sprawa nauczenia sie zatrzymywania osobowki "tam gdzie ja chce".
I dla uproszczenia zalozmy ze mapka jest wporzadku tzn wskazniki i semafory sa na swoim miejscu - w ten sposob latwiej bedzie sie skupic na prowadzeniu pociagow a glownie o to mi chodzi.
_________________
MEOW!
 
 
 
Lutek 
znawca
PL-PLKW



Pomógł: 118 razy
Wiek: 33
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 2672
Skąd: Poznań/Nakło nad Not
Wysłany: 06-03-2013, 14:55   

No niestety, ale Trainz to nie MaSzyna :)
_________________
www.bazawagonow.pl
 
 
 
Pawel_15 
znawca
Mann Bonk



Pomógł: 68 razy
Wiek: 34
Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 2114
Skąd: Espenkrug/Bonk
Wysłany: 06-03-2013, 15:04   

Hamulce w Trainz mają jeszcze tę wadę że jak się raz dociśnie hamulec, potem da się na luz żeby za szybko nie stanąć to potem są problemy żeby nie przerżnąć peronu - prędkość zredukowana z powiedzmy 100 km/h do 20 km/h i mając lekki skład osobowy nie idzie przez 150 metrów zatrzymać ustrojstwa.. Bywa to trochę wkurzające, dlatego kompromisowym rozwiązaniem jest ustalenie "celu" w peronach gdzie chcemy się zatrzymać (zazwyczaj w środku) i hamowanie na jeden raz, coś jak w kiblach jest...
 
 
Wujek 082
znawca



Pomógł: 98 razy
Wiek: 35
Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 2250
Skąd: spod Ostrołęki
Wysłany: 06-03-2013, 21:47   

Nie ma sensu bawić się w profesjonalne hamowanie w Trainzie.

Z drugiej strony to ciekawe, że Wy, długoletni użytkownicy Trainza, nie potraficie zahamować składu w peronie :P

Odłóżmy więc może na bok rzeczywistość, a odnieśmy się do układów hamulcowych w świecie gry. W zależności od enginespeca mamy dwa różne systemy hamulcowe (pomijając wajchy w interaktywnych kabinach, np. Adama): jednostopniowy i trzystopniowy. Pierwszy polega na tym, że po wciśnięciu klawisza A załącza się od razu pełny hamulec i jedyny ratunek przed za wczesnym wyhamowaniem to odhamowanie. Drugi po wciśnięciu A wprowadza pierwszy stopień (initial), potem klawisz Z drugi stopień (lap) i ponownie A trzeci stopień (application). Tutaj można się bawić już w bardziej precyzyjne hamowanie stopniując siłę hamulców. Działa to w kabinach Adama i w lokach Qnia na przykład (gdy wolimy sterować z klawiatury, a nie myszą w kabinie).

Dochodzi jeszcze klawisz E, który zwykle odpowiada za hamulec niezależny i w grze jest najszybciej reagującym hamulcem. Ja zwykle kiedy za mocno przyhamowałem przed peronem robię odhamowanie i zatrzymuję skład niezależnym, by nie przerąbać W4 (lub innego dogodnego miejsca w peronach).
_________________
www.trainzart.pl
 
 
 
zolwik
znawca
Dyżurny Ruchu



Pomógł: 232 razy
Wiek: 35
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 5125
Skąd: Wrocław
Wysłany: 06-03-2013, 21:50   

ale tez pare maszyn ma tak ze jak wciskasz A to wchodzi wstępny i masz kilkanaście pozycji. i każdy zwiększa siłę hamowania i to jest lepsze
_________________
Pogromca AI

TOWARY i ŁADOWNIE PNT https://1drv.ms/u/s!AuMHAl_RhKy3f6eiQA_ZfFAf0BM?e=Gj1ZGa
 
 
 
Wujek 082
znawca



Pomógł: 98 razy
Wiek: 35
Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 2250
Skąd: spod Ostrołęki
Wysłany: 06-03-2013, 21:55   

Tak, ale jak jeżdżę ciągle fiatami, to nawet nie wiem które tak mają :P nie pisałem więc.
_________________
www.trainzart.pl
 
 
 
zolwik
znawca
Dyżurny Ruchu



Pomógł: 232 razy
Wiek: 35
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 5125
Skąd: Wrocław
Wysłany: 06-03-2013, 21:59   

ale pisałeś o systemach a najważniejszy pominąłeś ;d

a ten system należałoby rozwijać bo jest w miarę zbliżony do naszego realnego
_________________
Pogromca AI

TOWARY i ŁADOWNIE PNT https://1drv.ms/u/s!AuMHAl_RhKy3f6eiQA_ZfFAf0BM?e=Gj1ZGa
 
 
 
Alana 
znawca


Pomogła: 129 razy
Dołączyła: 16 Lut 2008
Posty: 2201
Skąd: Truj-miasto
Wysłany: 06-03-2013, 22:02   

Ja akurat lubie wersje jednostopniowa - klawisz 3 otwiera dziure do atmosfery i powietrze ucieka z pomocniczego, pozniej jak ucieknie tyle ile trzeba to daje sie 6 i hamulec trzyma poziom. 9 odhamowuje.
Jest to zgodne z opisem na stronie Ala Krugga i jak mam loka USA to swietnie to dziala - dokladnie zgodnie z opisem.

Swoja droga - gdzie znajde w enginespec fragment odpowiedzialny za hamulec? Bym se pare lokow przerobila na jednostopniowy uklad i moze w koncu bedzie to dzialalo jak nalezy.
_________________
MEOW!
 
 
 
pietrek
znawca
2004;2006;2010;T ANE



Pomógł: 63 razy
Wiek: 59
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 2075
Skąd: Kluczbork
Wysłany: 06-03-2013, 22:29   

Alana napisał/a:
Pawel - sluszna uwaga ale i tak pozostaje sprawa nauczenia sie zatrzymywania osobowki "tam gdzie ja chce".
I dla uproszczenia zalozmy ze mapka jest wporzadku tzn wskazniki i semafory sa na swoim miejscu - w ten sposob latwiej bedzie sie skupic na prowadzeniu pociagow a glownie o to mi chodzi.


Przy założeniu że najważniejsze wskaźniki i sygnały są ustawione zgodnie z regułami kolejowymi to nawet w TR04 w którym poruszałem się tylko lokami HDM problemów z hamulcem specjalnych nie miałem, co nie znaczy że nie zdarzyło się mi przerżnąć W4, semafora czy stanąć w połowie peronów.
W tej zabawie stosowałem te same zasady których mnie kiedyś uczono głównie przy obsłudze pociągów towarowych - mniej stresujących.
1. Wyjazd ze stacji początkowej - hamowanie kontrolne i mniej więcej widzę jak to hamuje
2. Hamowanie przed peronem - tak od semafora wjazdowego albo inaczej mniej więcej w półtora długości drogi hamowania od miejsca zatrzymania upuszczam np. 0.2bar z przewodu, po wytraceniu 1/3 prędkości daję w luzowanie. Chodzi o to że ze 100km/h przy pierwszym użyciu hamulca prędkość spadnie o 25km/h ale za nim całkowicie wyluzuje to jeszcze spadnie o jakieś 10 - 20km/h.
I wtedy mniej więcej jest się już na początku peronu, skład popełniony,i wyrównany i hamulec gotowy do ponownego użycia. czyli zabawa się powtarza. Wartości ciśnień podanych przeze mnie są takie trochę umowne - samemu trzeba parę razy sprawdzić jak się ten trainzowy hamulec zachowuje. Oczywiście ma znaczenie czy jest to 10 wózków i trzeba stanąć przed W4, czy mamy 1EZT i należy stanąć przed WE12 czy WE13; Czy np. mamy stonkę z dwoma wagonami a podróżni stoją na początku peronu bo pada deszcz i tam jest jedyna wiata która nie przecieka.
Żeby takie szczegóły znać należy przejechać parę razy daną trasę żeby te szczegóły poznać. A przy okazji wyjdą spadki, wzniesienia czy wjazdy na perony z jakimiś ograniczeniami - kłania się znajomość szlaku.
Nawet w grze udało mi się zestawić skład taki którym wjechałem tak 80-tką i wdrażając hamowanie na początku peronu i stanąłem przed W4.
Z hamulcem jest jedna zasadnicza sprawa trzeba go wyczuć, pamiętać że wagony osobowe mają hamulec szybko działający, towarowe wolno działający. Upuszczając więcej z przewodu hamulcowego staniemy na krótszej drodze (pomijam sytuacje ekstremalne) którą można wydłużyć częściowo odhamowywując (choć to chyba w TRsach nie specjalnie działa) pociąg.
Przy hamowaniu - luzowaniu z praktyki wychodzi gdzie i kiedy wdrażać hamowanie i gdzie już można luzować i czy całkiem, czy w cylindrach zostawić trochę.
Bardzo fajnie to wygląda i czuje się gdy z pełnej prędkości za jednym użyciem hamulca pociąg zatrzymuje się we właściwym miejscu i w momencie zatrzymania skład jest już wyluzowany i gotowy do jazdy. zatrzymanie taki jest zwykle bardzo łagodne i nie powoduje spadania walizek z półek na głowy.
Według obecnych instrukcji po zatrzymaniu należy skład pozostawić zahamowany, co w przytoczonym przykładzie powoduje dohamowanie pociągu po zatrzymaniu.
Ale znam także takiego mechanika który jadąc na EZT używa tylko paru pozycji nastawnika jazdy zero i BIII, i hamulca luzowanie i pełne hamowanie a używa tylko hamulca EP. Jazda z nim nawet za kierownika pociągu to katorga, a o pasażerach już nie wspomnę. Był odsuwany, zawieszany ale wraca jak zły szeląg.

Jak mawiał mój znajomy:
długoletni trening czyni mistrza

I tu można nawiązać do sposobu szkolenia kiedyś i teraz:
Kiedyś ileś lat za pomocnika, później maszynista i jazda na towarowych, awans na osobowe itd (choć byli - są tacy którzy wiedzą że na osobowe się nie nadają);
teraz - szkoleniowiec, egzamin i dalej to zależy gdzie pracuje bo i IC może prowadzić.
 
 
Alana 
znawca


Pomogła: 129 razy
Dołączyła: 16 Lut 2008
Posty: 2201
Skąd: Truj-miasto
Wysłany: 06-03-2013, 22:48   

Wlasnie o cos takiego mi chodzilo. Tank you.
_________________
MEOW!
 
 
 
pietrek
znawca
2004;2006;2010;T ANE



Pomógł: 63 razy
Wiek: 59
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 2075
Skąd: Kluczbork
Wysłany: 07-03-2013, 21:55   

Alana napisał/a:
Wlasnie o cos takiego mi chodzilo. Tank you.


Nie ma za co.
Tak z rozpędu po długiej przerwie wstawiłem siódemkę z bipą i przejechałem się kawałek.
Fakt nie jest to HDM, ale na bezrybiu i rak sołowiej jak to w którejś książce czytałem.
Efekt w linku:

http://youtu.be/xKEmtOJhCQ0

Proszę nie zwracać uwagi na szlak bo jest on jeszcze mocno w budowie. Ta przejażdżka pokazała też co poprawiać.
Dodatkowo w filmikach z wrocławskiej mapy też może coś się przydać.
 
 
Alana 
znawca


Pomogła: 129 razy
Dołączyła: 16 Lut 2008
Posty: 2201
Skąd: Truj-miasto
Wysłany: 07-03-2013, 22:24   

Co do mapy - jest o wiele lepsza jezeli chodzi o otoczenie od moich wiec baw sie dobrze.

Co do jazdy - rozumiem ze skoro wiesz ze od wjazdowego do konca peronu jest np 500m to wjazdowy mijasz z predkoscia zmniejszona tak ze na poczatku peronu masz te 30-40km/h?

bo jezeli tak to wyglada u zawodowego maszynisty to niejestem wiele w tyle
_________________
MEOW!
 
 
 
pietrek
znawca
2004;2006;2010;T ANE



Pomógł: 63 razy
Wiek: 59
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 2075
Skąd: Kluczbork
Wysłany: 07-03-2013, 23:12   

No nie do końca tak jak w grze. Jednak rzeczywisty hamulec dział bardziej dokładnie i płynniej. Nie pamiętam czy w HDM można było spuszczać po 0.4 (dwie kreseczki) na manometrze, ale w tej lokomotywie której używałem to albo kranem 2 bary, albo z klawiatury pełne hamowanie. A w rzeczywistości da się to bardzie stopniować tak przy hamowaniu jak i przy luzowaniu. No i fizyka hamowania czy luzowania w grze jest trochę dziwna. Ale na pewno można wyczuć go tak, co by był posłuszny nam.
 
 
Alana 
znawca


Pomogła: 129 razy
Dołączyła: 16 Lut 2008
Posty: 2201
Skąd: Truj-miasto
Wysłany: 07-03-2013, 23:26   

Widze ze 2 bary [200kpa?] to powtarzalna sprawa jezeli chodzi o polskie loki i tabor. Cos jak 10PSI w opisie Ala Krugga.
_________________
MEOW!
 
 
 
adamstan 
znawca
dłubacz kabinowy



Pomógł: 63 razy
Wiek: 39
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 1740
Skąd: Legnica
Wysłany: 08-03-2013, 06:16   

Jeżeli chodzi jeszcze o specyfikę hamulców w grze (trochę o tym gadaliśmy w temacie o SU45 chyba):

- Można zrobić stopniowe hamowanie pomiędzy "wstępnym" a "pełnym". To kwestia odpowiedniego wpisu w configu dla wajchy hamulca i współpracującego skryptu kabiny.
- NIE MOŻNA zrobić stopniowego luzowania. Możemy sobie stopniowo podnosić ciśnienie w przewodzie, ale Trainz symuluje tylko zawory rozrządcze Westinghouse, które zawsze luzują całkowicie, gdy ciśnienie w PG osiągnie odpowiedni poziom. W żaden normalny sposób nie da się tego obejść, próbuję wymyślić jakiś "hack" ale póki co bezskutecznie :-(
- nie da się również zrobić dodatkowej pozycji "napełniania uderzeniowego", chyba że oszukując gracza przez ręczne dodanie jakiejś tam stałej do wskazania manometru PG, ale wpływu na szybkość luzowania to oczywiście nie będzie miało.

Najlepiej z naszych lokomotyw do symulacji hamulców w Trainz nadaje się ET21 z hamulcem Knorr. Tutaj właśnie mamy do czynienia (oczywiscie nadal jest to pewne uproszczenie) z pozycjami "luzowanie" - "jazda (odcięcie)" - "hamowanie" - "nagłe". W pozycji hamowanie (klawisz a) trzymamy kran upuszczając tyle powietrza z PG ile potrzeba, a następnie przestawiamy w "jazdę" klawiszem z. Aby wyluzować naciskamy q, a po odhamowaniu znowu z i wracamy na "jazdę". Mniej więcej, choć z uproszczeniami, odpowiada to prawdziwemu H14K1.

Jeżeli chodzi o Oerlikony FV4a - zob. lista problemów u góry. Postaram się jeszcze popracować nad ich obsługą, może coś się jeszcze więcej uda wydusić.
_________________
Na warsztacie:
Ty2, EU07,ET22v2
wydane:
SN61, SU45v3, ET21, ET22, EN57, TKt48,SU46,SM/SP/SU42

http://adamstan-trainz.pl/
 
 
 
Alana 
znawca


Pomogła: 129 razy
Dołączyła: 16 Lut 2008
Posty: 2201
Skąd: Truj-miasto
Wysłany: 08-03-2013, 07:29   

Z tego co widze symulacje kranu orelikona w paru lokomotywach bractwo zrobilo jako kilkupozycyjny przelacznik - kilka predefiniowanych wartosci cisnienia zmienianych w zaleznosci jak mocno mysza pociagnie sie za wajche zaworu w kabinie. Tak z tego co widze jest w EU07 i skodach S200.
_________________
MEOW!
 
 
 
adamstan 
znawca
dłubacz kabinowy



Pomógł: 63 razy
Wiek: 39
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 1740
Skąd: Legnica
Wysłany: 08-03-2013, 07:42   

Dokładnie. Ale zauważ, że stopniowanie działa tylko w jedną stronę - jak będziesz kran cofać, to nic się nie będzie działo do momentu, aż dojdziesz do pozycji luzowania, i wtedy skład od razu odhamuje. Płynną regulację w obie strony ma tylko hamulec pomocniczy w lokomotywie (ten przełączany klawiszem e).
_________________
Na warsztacie:
Ty2, EU07,ET22v2
wydane:
SN61, SU45v3, ET21, ET22, EN57, TKt48,SU46,SM/SP/SU42

http://adamstan-trainz.pl/
Ostatnio zmieniony przez adamstan 08-03-2013, 07:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group