Jako, że ostatnio jestem spowity w sieć trakcyjną niczym muszka w sieci czarnej wdowy to taka mała uwaga dla początkujących, którzy elektryfikują: najpierw sieć potem nasyp. Stawianie sieci na ułożonym nasypie jest bardziej uciążliwe po prostu.
Alana - fajny tutorial. Kontynuujcie, kontynuujcie ;)
AVS:
Ja ostatno także siedzę w sieci, i to na nasypach spline (FMA konkretnie): po prostu trzeba stosować stałe wysokości węzłów (na żółto). Sieć jest - niestety - chyba najbardziej upierdliwym i żmudnym elementem infrastruktury Trainza (o sieci na bramkach nie wspomnę) - mała stacyjka i kawałek szlaku potrafi zeżreć cały dzień na ciągnięcie druta, a co dopiero duże stacje węzłowe czy 100km szlaku
A może "lekcje" wydzielić i przenieść do działu Geodeta? Bo intencją "zakładacza wątku" było chyba co innego Sam pomysł popieram, ale... RZUŁFIU, PRZYBYWAJ!
-------------------------
Edyta:
To chyba jest dobry moment na stworzenie w "Oddziale" Geodeta działów Porady/Szkółka (na takie jak wyżej) i... Piaskownica, dla mapek próbnych, pierwszych kroków i takich tam.
Pomógł: 20 razy Wiek: 32 Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 999 Skąd: Źmigród/Leszno
Wysłany: 06-02-2013, 12:36
Z siecią to różne cyrki bywają... Ja również cały czas ciągnę tą sieć na torami po linii 274 gdzie teren jak to w górach to równych nie należy. Tam to trzeba się namachać, z podnoszeniem i wyrównywaniem wysokości... A jak do tego dochodzą jeszcze ostre łuki to już zabawa na całego idzie ;p No cóż upierdliwe to jest ale efekt całkiem przyjemny ;)
AVS:
Ja ostatno także siedzę w sieci, i to na nasypach spline (FMA konkretnie): po prostu trzeba stosować stałe wysokości węzłów (na żółto)
Tak, przy równym jak stół nasypie o wartości 0 promili jak najbardziej. Chociaż szukanie "drutowego wezła" który się zapodzieje pod położonym nasypem również do miłych nie należy.
Natomiast hardcore zaczyna się gdy masz spadki i wzniesienia co chwila. (mapom w Hogu mówimy dzień dobry ;p) i właściwie co drugie zaczepienie sieci ma inną wartość. Trzeba wtedy każdy zaczep indywidualnie pieścić. Prawdziwa sztuka cierpliwości. Dlatego lepiej to robić "w powietrzu" a nasyp na końcu, jak bitą śmietankę :)
btw, chyba się tego nie da zrobić, bo na pewno Bogdan by to wymyślił: drut który automatycznie jak magnes łapie wysięgnik. Ale to chyba nie zafunguje skoro wysięgnik to trackside a drut to spline?
Pomógł: 20 razy Wiek: 32 Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 999 Skąd: Źmigród/Leszno
Wysłany: 08-02-2013, 14:47
avs1000 napisał/a:
No to można się poodnosić :)
Cytat:
AVS:
Ja ostatno także siedzę w sieci, i to na nasypach spline (FMA konkretnie): po prostu trzeba stosować stałe wysokości węzłów (na żółto)
Tak, przy równym jak stół nasypie o wartości 0 promili jak najbardziej. Chociaż szukanie "drutowego wezła" który się zapodzieje pod położonym nasypem również do miłych nie należy.
Natomiast hardcore zaczyna się gdy masz spadki i wzniesienia co chwila. (mapom w Hogu mówimy dzień dobry ;p) i właściwie co drugie zaczepienie sieci ma inną wartość. Trzeba wtedy każdy zaczep indywidualnie pieścić. Prawdziwa sztuka cierpliwości. Dlatego lepiej to robić "w powietrzu" a nasyp na końcu, jak bitą śmietankę :)
btw, chyba się tego nie da zrobić, bo na pewno Bogdan by to wymyślił: drut który automatycznie jak magnes łapie wysięgnik. Ale to chyba nie zafunguje skoro wysięgnik to trackside a drut to spline?
Szczerze mówiąc nie dawno pomyślałem o identycznym rozwiązaniu ułatwiło by to mega prace przy budowie sieci. Ale tak jak mówisz chyba "nie da się". Fajnie by takie coś było ;)
I dokładnie tak robię. Żeby uniknąć szukania węzłów pod nasypami, sieć stawiam "na glebie" u podnóża nasypu, węzeł przy każdym słupie. Potem podnoszę w górę na wysokość +/- wysięgnika, a następnie - w widoku "dokładnie pionowo z góry" - przesuwam i reguluję wysokość precyzyjnie. Wtedy mam pewność, że nawet bez widocznego "kółka", węzeł jest gdzieś w okolicach zaczepu, a widok pionowo z góry pozwala uniknąć przesunięcia "kątowego" ze względu na różnicę wysokości gleby i nasypu. Upierdliwe megalitycznie, ale efekt najlepszy z możliwych
też Radek nie wymyśliłem nic lepszego, po prostu tak widać, trza :)
Pracę rekompensuje nam potem zgrana całość tej sieci. Naprawdę Bogdan, czapki z głów.
Dodatkowo porada szczególnie dla zimolubnych:
jako że tekstura np. śniegu może dać po oczach, wyłączajcie tekstury gruntu przy zawieszaniu sieci o ile już je nanieśliście, bo to powinno się również robić nie na początku.
No ale ktoś może mieć linię spalinową i zapragnąć sieci, jak ja
:)
Pomógł: 32 razy Wiek: 61 Dołączył: 18 Lis 2009 Posty: 811 Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 08-02-2013, 17:50
avs1000 napisał/a:
btw, chyba się tego nie da zrobić, bo na pewno Bogdan by to wymyślił: drut który automatycznie jak magnes łapie wysięgnik. Ale to chyba nie zafunguje skoro wysięgnik to trackside a drut to spline?
Da się, ale słup musi być scenery a nie trackside i mam nawet takie coś zrobione.
To ustrojstwo ma jeden minus, trza każdy słup obracać - dopasować do toru.
Każdy słup ma widoczny w geodecie coś w rodzaju wzornika.
Podeślę Ci na @ to coś do testów.
RBach napisał/a:
I dokładnie tak robię. Żeby uniknąć szukania węzłów pod nasypami, sieć stawiam "na glebie" u podnóża nasypu, węzeł przy każdym słupie. Potem podnoszę w górę na wysokość +/- wysięgnika, a następnie - w widoku "dokładnie pionowo z góry" - przesuwam i reguluję wysokość precyzyjnie. Wtedy mam pewność, że nawet bez widocznego "kółka", węzeł jest gdzieś w okolicach zaczepu, a widok pionowo z góry pozwala uniknąć przesunięcia "kątowego" ze względu na różnicę wysokości gleby i nasypu. Upierdliwe megalitycznie, ale efekt najlepszy z możliwych
To jest dobre na nasypach i miejscach płaskich, w wykopach już się nie da z boku kamerą zajrzeć.
Pozostaje coś co opisałem wyżej.
Tak tą jaki poprzednią mapę mam w całości pod siecią.
Mój sposób na jej kładzenie wypracowałem sobie na poprzedniej mapie gdzie musiałem położyć ją na wzniesieniu zrobionym za pomocą nasypów FMA.
Zapewne wyważyłem otwarte drzwi dochodząc do wiedzy że sieć musi być położona na właściwej wysokości względem torów - co by pantograf nie przechodził wyżej jak ona lub żeby nie odchodził od druta jezdnego. Po położeniu torów ich wysokość w węzłach podnoszę o 0,2 i do tego wyrównuję teren, a później opuszczam tor o dodaną wartość bo z automatu to i tak robi się prześwit.
Z praktycznych uwag to nie radzę stawiać przed położeniem sieci trakcyjnej jakichkolwiek innych elementów, a nawet malować podłoża - przeszkadza to we właściwym ustawieniu kamery aby dobrze obejrzeć miejsce łączenia wysięgnika z siecią.
No i na tak przygotowany tor stawiam słupy trackside - mam właściwą wysokość sieci którą po położeniu ręcznie dopasowuje do wysięgnika.
Sposób wydaje się pracochłonny, ale po nabraniu wprawy robi się to lekkim i przyjemnym zajęciem. Co i mnie kiedyś ktoś już na forum przekazał.
Tak na marginesie wkurza mnie przy układaniu sieci trakcyjnej mysza. Nie umiem sobie ustawić jej tak żeby przy zbliżeniu czy oddalaniu się od szczegółowego miejsca nie robiła tego tak że albo przeskakuje przez taki punkt, albo zbyt oddala się.
Ostatnio zmieniony przez pietrek 09-02-2013, 20:38, w całości zmieniany 1 raz
Witam.
Tak przy okazji trochę bardziej szczegółowo jak ja układam sieć trakcyjną:
Po ułożeniu torów. postawieniu słupów trakcyjnych i położeniu sieci trakcyjnej, do ustalenia właściwych odległości używam szablonów Rbacha – dziękuję za ułatwienie, zabieram się do dokładnego wstawienia sieci w miejsce ich umocowania na słupach trakcyjnych:
Jeszcze raz powtórzę że nie radzę kłaść jakiegokolwiek otoczenia czy podłoża (tak jak na moich screenach) bo kładzenie sieci trakcyjnej na już położonym podłożu czasami prowadziło do wywalania gry. Tak parę razy miałem w TRs 2004, nie wnikałem dlaczego.
Postawienie budynków czy drzew może natomiast utrudniać dokładne obejrzenie miejsca w którym węzeł sieci trakcyjnej staramy się jak najdokładniej umieścić we właściwym miejscu na słupie.
Aby dopasować wysokość sieci do słupa należy sprawdzić na jakiej wysokości jest węzeł. Podana jest ona od poziomu ziemi, a tor nawet po wyrównaniu jest położony trochę wyżej (jest pod nim minimalny prześwit). I teraz stawiając słup i dopasowując węzeł sieci trakcyjnej będzie on o tą różnicę między ziemią a torem i co za tym idzie słupem obniżony i trzeba go wyrównać – podnieść sieć trakcyjną.
Ja kładąc tory ich węzły podnoszę o jakieś 0,20 i dopiero wyrównuję. Następnie opuszczam tor o te 0,20 i zwykle podłoże lekko przykrywa „skrajnie toru” że się tak wyrażę.
Sama procedura kładzenia sieci trakcyjnej przy takim obniżaniu toru i tak jest taka sama, tylko dopasowanie ma mniejsze różnice wartości. Jest to także uzależnione od tego jak blisko słupa trakcyjnego ustawiam węzeł sieci trakcyjnej, bo im bliżej tym mniejsza różnica wysokości między słupem a siecią. Dopasowując sieć trakcyjną do słupa trakside - czyli takiego który jest z automatu dopasowany do toru mam pewność że pantograf będzie ładnie do niej dolegał.
Mam mały proposition: mianowicie zrobiłoby się słupy trakcyjne trackside. Ten słup ma przydzielony numer (przykładowo 776524) Ten słup ma jeden zaczep. Stawiamy następny słup, przykładowo 776525. Wchodzimy we właściwości słupa 776525 i wpisujemy w rubryczkę 776524. I tu strona programistyczna: słup 776525 wyszukuje w zmiennych globalnych (czy jak to tam) zmienną "Pos776254" tam jest informacja w jakim punkcie trainzowego świata znajduje się zaczep słupa 776524. I tworzy mesh/teksturę zmierzającą od swojego zaczepu (tzn. 776525) do zaczepu 776524. O ile takie włażenie do właściwości może być nużące dobrze by było też zrobić autospliner. Stawiało by się go na końcach odcinka. Automatycznie by wykrywał następny słup i odhaczał by słup za nim itd. Takie skryptowane rozwiązanie też może się przydać przy kabinach @adamstana, gdyż był pomysł z triggerami obniżającymi napięcie itd.
RADEK, POMUSZ!!!
PS. Jeżeli nie ten dział, to proszę o przeniesienie. Z góry dziękuję
_________________ Tantum astaria ac carri (ac BKV z.r.t.)
Rozumiem, że ci się gry pomyliły, bo w trainzie niedasię skryptem stawiać obiektów na mapie
Oczywiście nie dotyczy to ciapongów, bo te się wykreować da. Płotu, druta, semafora, domku i kota - nie.
Hmmm, nie do końca o to mi chodziło: A jak wstawiasz dodatkowe wskaźniki na semkach? Drut będzie częścią słupa i to słup przyczepia i maluje do następnego mesha/tex. Nie chodzi mi o to, żeby robił spline "z kółkami" - to chyba oczywiste, że tak się nie da
_________________ Tantum astaria ac carri (ac BKV z.r.t.)
Nie rozumiem do końca o co Ci chodzi. Każdy zaczep po kolei ma przypisany następny zaczep. Z założenia słup maluje druta do następnego słupa. Ale jak ktoś chce rżnąć jeden drut przez pół mapy to jego sprawa
zolwik napisał/a:
a poza tym trzeba minimalizować liczbę obiektów trackside w związku z bugami sygnalizacji
A z tym to już trudniej.. I tak już mamy do czynienia z elementem skryptowanym, więc można go wykorzystać jako pośrednika: Jeżeli za semaforem mamy słupy i następny semafor, to ostatni słup przed dalszym semaforem pobiera dane o sygnale na semku i przekazuje słupowi przed sobą, aż do najbliższego słupa, gdzie przekazuje semaforowi. Teraz słupy też są niby trackside...
_________________ Tantum astaria ac carri (ac BKV z.r.t.)
Hmmm, nie do końca o to mi chodziło: A jak wstawiasz dodatkowe wskaźniki na semkach? Drut będzie częścią słupa i to słup przyczepia i maluje do następnego mesha/tex. Nie chodzi mi o to, żeby robił spline "z kółkami" - to chyba oczywiste, że tak się nie da
Nie no, spoko. Żadna różnica między pudełkiem o określonych wymiarach a odcinkiem sieci o charakterze liniowym? W dodatku o niemożliwym do ustalenia wymiarze? Chyba cię fantazja poniosła NIE DA SIE skryptem doczepić spline. Koniec, kropka.
Co z siecią na łukach, w głowicach rozjazdowych, co z zygzakowaniem? Dajmy już temu spokój, bo ta dyskusja do nikąd prowadzi. Jedyne rozwiązanie alternatywne do obecnej sieci Bogdana to słupy scenery i zaczepy do segmentów spline, coś w stylu rosyjskich sieci LEP.
Przedstawiony pomysł jest niemożliwy do realizacji z powodu upierdliwości, masy dodatków do wykonania i skrypt w każdym słupie (?) Proponuję kłódkę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
AVS:
I tak już mamy do czynienia z elementem skryptowanym, więc można go wykorzystać jako pośrednika: Jeżeli za semaforem mamy słupy i następny semafor, to ostatni słup przed dalszym semaforem pobiera dane o sygnale na semku i przekazuje słupowi przed sobą, aż do najbliższego słupa, gdzie przekazuje semaforowi. Teraz słupy też są niby trackside...