FORUM PTT -  Strona Główna
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Sygnały powtarzające na stacji
Autor Wiadomość
panzer39
super user


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 115
Skąd: Kielce
Wysłany: 20-03-2011, 11:52   Sygnały powtarzające na stacji

Szukałem na forum, obejrzałem może z kilkadziesiąt planów stacji i nie znalazłem tam zaspokojenia swojej potrzeby:P

Nakreślę problem pisemnie, bo nie ma tu nawet czego rozrysowywać. Otóż jest stacja i są tory, które biegną po dość ostrym łuku. No i semafory wyjazdowe są oddalone od peronu o około 500 metrów, ale - jak wynika z układu torowego i zabudowań, tudzież zarośli - są całkowicie niewidoczne dla maszynisty pociągu pasażerskiego, który chciałby wyjechać na szlak.

I tu pojawia się problem: skąd ów maszynista ma wiedzieć, czy ma wolną drogę? Jeśli np. ruszy zgodnie z rozkładem, a semafor wyświetla S1 to czy ma stać z pociągiem te 500 metrów od peronu i czekać? Czy taka sytuacja jest w praktyce rozwiązywana w inny sposób? A moze w ogóle nie występuje? Z góry zaznaczam , że bardzo zależy mi na takim układzie stacji i "wyprostowanie" torów w celu lepszej widoczności nie wchodzi w grę.

Dlatego też pomyślałem, że fajnie by było postawić przed peronami sygnały powtarzające i takie rozwiązanie jest dla mnie super, tylko żę chciałbym mapę jak najbardziej urealnić i nie mam pojęcia czy to w ogóle możliwe.
 
 
Mannerheim
zaawansowany
nietutejszy...



Pomógł: 78 razy
Wiek: 38
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 626
Skąd: Warszawa-Rembertów
Wysłany: 20-03-2011, 11:58   

1. Jeśli to stacja fikcyjna to nic nie stoi na przeszkodzie żeby postawić tuż ZA peronami powtarzacze.
2. Jeśli gdzieś w rzeczywistości ma miejsce podobna sytuacja (i nie ma powtarzaczy) to do poinformowania maszynisty o sygnale stosuje się radiotelefon.
 
 
 
mgarkowski
zaawansowany
inż. modelarz



Pomógł: 56 razy
Wiek: 36
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 852
Skąd: Kraków
Wysłany: 20-03-2011, 12:10   

Na Krakowie Głównym powtarzacze są podwieszone w długości peronów. http://malopolskie.infra....owy.foto/16.jpg
Na Kraków Mydlniki przy peronie pierwszym stoi karzeł powtarzający. http://malopolskie.infra....iki.foto/08.jpg

Takie rozwiązanie jest stosowane. Swoją drogą można by było zastosować zwykły semafor na końcach peronów razem z W19 lub W20
 
 
 
EU 04
zaawansowany



Pomógł: 58 razy
Wiek: 75
Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 934
Skąd: Zawiercie
Wysłany: 20-03-2011, 12:15   

Jeżeli stacja jest w łuku to stosuje się powtarzacze na końcu peronu. Czasami można jeszcze spotkać "powtarzacz" dla dyżurnego peronowego - czy może podać sygnał "nakaz jazdy" dla pociągu gdy nie widać semafora. Ale ich wygląd zależy od inwencji zabezpieczeniowców przy budowie urządzeń ZRK. Spotyka się takie "coś" jako wskaźnik W 24 podwieszony pod zadaszeniem peronu lub pojedyńcza komora na maszcie z białym światłem

Margowski - stawiając semafor na końcu peronu zmniejszyło by się długość użyteczną toru.
Ostatnio zmieniony przez EU 04 20-03-2011, 12:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
panzer39
super user


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 115
Skąd: Kielce
Wysłany: 20-03-2011, 12:27   

Wielkie dzięki za szybkie i rzaczowe odpowiedzi:-) Gdybym wcześniej dokłądniej przypatrzył się tak wielkim stacjom jak Kraków to pewnie nie musiałbym nawet zadawać tego pytania.

Cytat:
Margowski - stawiając semafor na końcu peronu zmniejszyło by się długość użyteczną toru.

Ale ze wskaźnikiem W20 miałoby to chyba sens...?

A co w takim wypadku z tarczami ostrzegawczymi, czy możnaby je zastosować zamiast powtarzaczy?
Ostatnio zmieniony przez panzer39 20-03-2011, 12:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Mannerheim
zaawansowany
nietutejszy...



Pomógł: 78 razy
Wiek: 38
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 626
Skąd: Warszawa-Rembertów
Wysłany: 20-03-2011, 12:42   

panzer39 napisał/a:

A co w takim wypadku z tarczami ostrzegawczymi, czy możnaby je zastosować zamiast powtarzaczy?


Nie, ponieważ funkcję tarcz ostrzegawczych tych semaforów wyjazdowych spełniają semafory wjazdowe.

Cytat:
Ale ze wskaźnikiem W20 miałoby to chyba sens...?

Nie.
Ostatnio zmieniony przez Mannerheim 20-03-2011, 12:44, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
panzer39
super user


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 115
Skąd: Kielce
Wysłany: 20-03-2011, 13:37   

Wszystkim bardzo dziękuję za pomoc, nagrody rozdane, więc temat można zamknąć:-)
 
 
Popkorn667 
super user


Pomógł: 9 razy
Wiek: 32
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 129
Skąd: Piotrków Tryb./Łódź
Wysłany: 20-03-2011, 16:03   

Pozwolisz panzer39, że podłączę się do tematu, żeby nie robić bałaganu na forum.

Może ktoś mi powiedzieć, jak rozwiązuje się ten problem, w przypadku semaforów kształtowych? Co wówczas pełni funkcję powtarzaczy (interesują mnie tylko rozwiązania "kształtowe", żadnych tarcz świetlnych). Czy w takim wypadku maszynista jest zdany tylko na siebie i musi podjechać do semaforów na tzw. "czuja"?
_________________
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.
Ostatnio zmieniony przez Popkorn667 20-03-2011, 16:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
zolwik
znawca
Dyżurny Ruchu



Pomógł: 232 razy
Wiek: 35
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 5125
Skąd: Wrocław
Wysłany: 20-03-2011, 16:23   

Mannerheim napisał/a:

2. Jeśli gdzieś w rzeczywistości ma miejsce podobna sytuacja (i nie ma powtarzaczy) to do poinformowania maszynisty o sygnale stosuje się radiotelefon.
_________________
Pogromca AI

TOWARY i ŁADOWNIE PNT https://1drv.ms/u/s!AuMHAl_RhKy3f6eiQA_ZfFAf0BM?e=Gj1ZGa
 
 
 

znawca


Pomógł: 51 razy
Wiek: 39
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1114
Skąd: Skierniewice
Wysłany: 20-03-2011, 16:26   

Żółw ale radiotelefon to też nie jest jakiś bardzo stary wynalazek. Więc co było w czasach kiedy nie stosowano świetlnych SP ani radiotelefonów? ;-)
 
 
 
Popkorn667 
super user


Pomógł: 9 razy
Wiek: 32
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 129
Skąd: Piotrków Tryb./Łódź
Wysłany: 20-03-2011, 16:30   

Dokładnie chodzi o taką sytuację co napisał Qń. :)
_________________
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.
Ostatnio zmieniony przez Popkorn667 20-03-2011, 16:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
zolwik
znawca
Dyżurny Ruchu



Pomógł: 232 razy
Wiek: 35
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 5125
Skąd: Wrocław
Wysłany: 20-03-2011, 16:44   

to pewnie pozostawał sygnał Rd dawany przez dyżurnego
_________________
Pogromca AI

TOWARY i ŁADOWNIE PNT https://1drv.ms/u/s!AuMHAl_RhKy3f6eiQA_ZfFAf0BM?e=Gj1ZGa
 
 
 
EU 04
zaawansowany



Pomógł: 58 razy
Wiek: 75
Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 934
Skąd: Zawiercie
Wysłany: 20-03-2011, 17:30   

Dawno dawno temu jak kolej była prawdziwą koleją to był taki przepis że jak dyżurny (peronowy lub dysponujący z nastawni dysponującej) nie podał sygnału Rd1 to maszynista miał obowiązek zatrzymać pociąg i wyjaśnić sytuację dlaczego nie było "nakazu". Ponadto gdy była sygnalizacja kształtowa i przy wjazdowym nie było To przelotowej to w przypadku gdy nie było wyjazdu ze stacji (np brak odbiegu do następnej stacji) dla pociągu który nie miał rozkładowego postoju na tej stacji, dyżurny ruchu miał obowiązek zatrzymać ten pociąg przed semaforem wjazdowym i dopiero po zatrzymaniu się pociągu mógł podać semafor wjazdowy. Wtedy maszynista wiedział że brak jest wyjazdu i wolno wjeżdżał do stacji aby bezpiecznie zatrzymać się przed wyjazdowym i obserwować czy w między czasie nie podał się wyjazd..
 
 
Popkorn667 
super user


Pomógł: 9 razy
Wiek: 32
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 129
Skąd: Piotrków Tryb./Łódź
Wysłany: 20-03-2011, 21:45   

Rozumiem, dziękuję za szybką odpowiedź :)
_________________
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group