3x byłem wleczony przez wagon,
1x spadłem ze stopnia pod jadący wagon,
1x noga w krzyżowniku podczas haczenia wagonów w biegu.
I rekord, kilka razy wyskakiwałem z wagonów przy 40km/h.
Największego stracha miałem:
- jak haczyłem 2 duże grupy Ugppesów zbiegające się na środku stacji, może każda jechała ze 10km/h, musiałem wycelować punkt w którym się zderzą, być pomiędzy wagonami i zdążyć je zhaczyć,
- jak byłem u znajomej nastawniczej a szedł do nie jej mąż, baaaaaardzo zazdrosny i musiałem rwać z nastawni oknem :),
- kiedyś przy okazji jakichś imienin popiliśmy na jednej nastawni, w ten dzień płozowałem, była noc, nic nie miało iść na moje tory, wracam coś ok. 22 a na moje tory lecą wagony, myślałem, że pogubię buty, akurat leciała grupa pustych wapniarek, wagony stały wysoko, nie zdążyłem, po uderzeniu jak opadł biały pył wylazł z niego rewident, myślałem, że będzie chciał mnie zabić czy coś ale tylko postukał się w czoło :)
Pomógł: 54 razy Wiek: 23 Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 1617 Skąd: Kargowa/Wolsztyn
Wysłany: 05-12-2010, 14:40
Przeczytałem cały temat, ale niezbyt mi pomógł...
Co do tego zezwolenia, to upoważnia ono do poruszania się po międzytorzach? Czy i bez niego jest to możliwe? Przydałoby mi się takowe do focenia składów w WL itp. (a przy okazji można zaszpanować ). A jak wygląda sprawa z chodzeniem po torach nieczynnych (kargowska stacja, linia Wolsztyn- Sulechów)?
P.S Wie ktoś może, czy w WL znajduje się posterunek SOK?
Warszawa
Łódź
Siedlce
Lublin
Kielce
Przemyśl
Kraków
Katowice
Tarnowskie Góry
Częstochowa
Gdańsk
Iława
Bydgoszcz
Wrocław
Opole
Zielona Góra
Szczecin
Poznań
-> Posterunki: Poznań Franowo, Konin, Gniezno, Jarocin, Ostrów Wielkopolski, Kępno, Leszno
czyli nie ma.
O chodzeniu po torach zapomnij - 13 lat.
Jednak mimo, że nie ma SOK możesz mieć nalot policji.
Ja mam trochę inaczej - idę do SOK i informuję, że bedę fotografował na stacji i mam zgodę na poruszanie się po torach głównych na stacji. Oczywiście zgoda nieformalna.
Chyba, że w towarzystwie osoby pełnoletniej, która weźmie za osobę małoletnią odpowiedzialność.
Nie ma takiej mozliwości. Nikt nie weźmie odpowiedzialności w przypadku, gdy coś się stanie.
U mnie jak wspomniałem sytuacja wygląda inaczej - mnie znają, wiedzą czym się zajmuję. Zgłaszam, gdy chcę zrobić zdjęcie w niedostępnym miejscu. Zreszta różnica 15 lat.
Pomógł: 54 razy Wiek: 23 Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 1617 Skąd: Kargowa/Wolsztyn
Wysłany: 05-12-2010, 19:52
Z chodzeniem po torach można się obejść, chodzi mi o poruszanie się po międzytorzu. Lepsze ujęcie jest 2 tory dalej, niż na peronie... Z powyższych postów zrozumiałem:
nie po torach-> po międzytorzu tak -> ale 3 metry od torów... Praktycznie błędne koło...
A jak wygląda sprawa z przechodzeniem prze tory? W Wl jest jedno dzikie, tylko że chyba przez wszystkich zaakceptowane (bramka w płocie, wydeptana ścieżka).
Co do wieku, to wiem, ale w końcu przecież trumnę czy petuchę usłyszę w porę...
Ogólnie chce po prostu fotografować kolej z perspektywy ,,wewnętrznej", a nie jak pierwszy lepszy MK-amator z peronu... W Wl jest taki jeden, co chce mi uświadomić, że jest lepszym MK o de mnie, a ja nie chce wypaść jak jakiś laik...
Pomógł: 62 razy Wiek: 28 Dołączył: 18 Maj 2009 Posty: 1626 Skąd: Poznań
Wysłany: 05-12-2010, 20:03
UAZownik napisał/a:
Ogólnie chce po prostu fotografować kolej z perspektywy ,,wewnętrznej", a nie jak pierwszy lepszy MK-amator z peronu... W Wl jest taki jeden, co chce mi uświadomić, że jest lepszym MK o de mnie, a ja nie chce wypaść jak jakiś laik...
Uważasz że lepsze zdjęcia z bliska lub z torów obok? Idź w pole i z pola/pagórka, na łuku czy skaraju lasu rób zdjęie. Krajobraz + Oleńka czy inny parowóz i masz przyzwoite zdjęcie. Popatrz na galeriach. Na początek wystarczy
Pomógł: 122 razy Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 3723 Skąd: Opole
Wysłany: 01-07-2011, 20:12
Witam. Jako że za stary jestem na biegi z mundurowymi to załatwiłem legalne chodzenie po torach. Na poruszanie się po lokomotywowni idziemy do naczelnika. Nie było problemów. Warto mieć przy sobie, na rozmowę gadżet w postaci wydrukowanego screena w formacie A4. Dobrze żeby było dużo infry i jakiś skład na torach. Z tyłu wypisujemy kilka adresów stron internetowych na których są dodatki do Trainza. Łatwiej wytłumaczyć po co nam foty. Mogą sobie kuknąć co z naszych zdjęć się robi. Na chodzenie po torach, w moim przypadku trzeba było uzyskać zgodę dyrektora PLK w Opolu. Konieczne podanie, do tego gadżecik zdjęciowy i nie było problemu. Potem tylko SOK na dworcu i żółty kartonik uprawniający na chodzenie po torach. Dzisiaj się przydał, bo się ze mną przywitali. Myśleli że chcę pacykować wagony. Generalnie wszystko zależy od ludzi. Zapomniałem, kartonik kosztował 10 zeta w tym VAT. Polecam mieć przy sobie zdjęciowy gadżet, bardzo ułatwia życie. Robimy screen z mapy, drukujemy w kolorze i wszystko.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach